Koncert z 24 kwietnia 2007 :)
30 Seconds To Mars - The Kill (Live)
30 Seconds To Mars - The Fantasy (Live)
30 Seconds To Mars - From Yesterday (Live)
30 Seconds To Mars - Attack (Live)
30 Seconds To Mars - A Beautiful Lie (Live)
30 Seconds To Mars - The Battle (Live)
PIA
kurczaki... jak ja ich kocham na koncertach... ;* chlopaki dają z siebie wszystko ;);)
OdpowiedzUsuńPewnie, że dają, od razu widać, że są w swoim żywiole ^^ Ja to chyba nie powinnam oglądać nagrań z koncertów bo pogrążam się tylko w coraz większej depresji, że mnie tam nie ma (hahaha)
OdpowiedzUsuńA tak poważnie, to wcale nie jest śmieszne. Żądam koncertu w Polsce!
Haha. Żądać to ja sobie mogę (hahaha)
Szkoda,że tak mało widać,ale uwielbiam refren z 'from yesterday' jak Jared śpiewa takim faaaajnym głosem:D
OdpowiedzUsuńheh,ja też mam coraz większą depresje,im jest bliżej do koncertu w Berlinie,na który tak bardzo chciałam jechać;(;(;(
ale i tak myśle,że jeszcze w tym roku przyjadą do Polski. i tej wersji się trzymam:D
iłołupek
mnie po prostu ciągnie do Berlina!!! i także popadam w depresję na myśl że mój ulubiony zespół i najprzzystojniejszy facet na świecie będą ode mnie oddaleni zaledwie niecałym 1000 kilometrów, a ja tam nie mogę być... tego nie można wytzrymać... Marsi muszą zagrać w Polsce... Pokażemy, że na polskich fanów zawsze można liczyć, prawda? ;)
OdpowiedzUsuńA filmiki fajne :) uwielbiam ich na żywo :) dlatego jeszcze bardziej chcę koncertu!!! :(
Justine
Na koncertach sa poprostu zarąbiści yeah Wiecie co my ich chyba musimy ukraśc do Poland ta to będzie wymuszenie koncertu hmm ciekawe czy za to idzię sie za kraty ha ha ha ha
OdpowiedzUsuńa ja popadam w depresję jak myślę, ze mój kuzyn ma MTV 2 i nie ogląda każdego programu z Marsami, a ja nie ma tego kanału...Kurna...
OdpowiedzUsuńmoże ktoś zauważył, że na filmiku the fantasy z koncertu wszyscy pokazują jakiś znak i Jared coś tam mówi ale nie wiem dokładnie co. To jest jakiś nowy znak rozpoznawczy Marsów, czy pokazali go sobie tak o po prostu?
OdpowiedzUsuńPatrycja
musze zobaczyc bo nie jestem w temacie...
OdpowiedzUsuń