Jared Leto zmienił upodobania. Przerzucił się ze zdobywania hollywoodzkich lolitek na doświadczone gwiazdy ekranu. Ostatnio padło na Sharon Stone. Długonoga piękność pojawiła się w czarnej satynowej sukience, kabaretkach i czarnych skórzanych szpilkach na otwarciu klubu Area w Los Angeles. Szyku dodawała jej też bogata diamentowa broszka. Ona była taka radosna, mówił świadek. Była ubrana jak femme fatale z filmu i Jared zwrócił na to uwagę. Kręcił się wokół niej, a później wreszcie zagadał. Chyba bardzo jej się to spodobało, więc po kilku sekundach zaczęli flirtować. Wyglądało na to, że była Jaredem zainteresowana. Aktorce i jej nowemu amantowi nie przeszkadzał fakt, że przy stole siedzieli z nimi właściciel klubu i brat Jareda, Shannon. Cały czas patrzyli tylko na siebie. Wyglądali jakby byli na randce. Iskrzyło, dodał świadek zdarzenia
No dzieki za newsa....skopiowanie jakiegoś artykułu to nic trudnego....ale po co to robisz? To stare dzieje...obecnie Jared jest w trasie z zespołem...po co komu te obwieszczenie? Nie kapuje...Anonimowy: jesteś fanem..czy Anty? ?????? Jared Leto jest człowiekiem takim jak wszyscy....po co wchrzaniać się w prywatne sprawy znanych ludzi? 30 Seconds To Mars jest wspaniałym zespołem, który nagrał 2 wspaniałe płyty... a co wydarzyło się między frontmanem Marsów a Stone...to nie istotne............
baardzo dawno, jakieś 1,5 roku temu. a te krechy są takie fajne, zresztą Jared ma chyba upodobania do takiego niekonwencjonalnego makijażu, a niech ma, jemu ze wszystkim dobrze. A zwłaszcza z sobą samym :).
dżamejka i monionio...jesteście wielkie :) Pozdro dla Was :)
Jared i jego zespół to genialna sprawa....:) Kochajmy 30 Seconds To Mars takimi jakimi są :) żadna lafirynda nie zdoła zniszczyć dobrego imienia Frontmana Marsów :D
A ja byłam na tym koncercie :) bo poleciałam specjalnie po to do Londynu i słyszałam ten pisk jego fanek ale trzeba mu przyznać, że potrafi nawiązać dobty kontakt z publicznością chociaż co drugie słowo było na "f" :)
co on z siebie indianina robi czy jak? ale przynajmniej się ogolił a to już coś:) lecz jedno jest pewne jak widze zmienił styl na indiański tylko piór mu zabrakło:)
booże, co ja bym dała żeby byc na ich koncercie xdd
OdpowiedzUsuńatak kolorów ciąg dalszy... xDD
OdpowiedzUsuńTen makijaż na twarzy (chodzi mi o te piękne krechy na policzkach)to jak rozumiem integralna część tej całej UK Tour?
OdpowiedzUsuńBo na każdym koncercie są ;>
Pozdrawiam.
Jared Leto zmienił upodobania. Przerzucił się ze zdobywania hollywoodzkich lolitek na doświadczone gwiazdy ekranu. Ostatnio padło na Sharon Stone.
OdpowiedzUsuńDługonoga piękność pojawiła się w czarnej satynowej sukience, kabaretkach i czarnych skórzanych szpilkach na otwarciu klubu Area w Los Angeles. Szyku dodawała jej też bogata diamentowa broszka.
Ona była taka radosna, mówił świadek. Była ubrana jak femme fatale z filmu i Jared zwrócił na to uwagę. Kręcił się wokół niej, a później wreszcie zagadał. Chyba bardzo jej się to spodobało, więc po kilku sekundach zaczęli flirtować. Wyglądało na to, że była Jaredem zainteresowana.
Aktorce i jej nowemu amantowi nie przeszkadzał fakt, że przy stole siedzieli z nimi właściciel klubu i brat Jareda, Shannon. Cały czas patrzyli tylko na siebie.
Wyglądali jakby byli na randce. Iskrzyło, dodał świadek zdarzenia
No dzieki za newsa....skopiowanie jakiegoś artykułu to nic trudnego....ale po co to robisz? To stare dzieje...obecnie Jared jest w trasie z zespołem...po co komu te obwieszczenie? Nie kapuje...Anonimowy: jesteś fanem..czy Anty? ?????? Jared Leto jest człowiekiem takim jak wszyscy....po co wchrzaniać się w prywatne sprawy znanych ludzi? 30 Seconds To Mars jest wspaniałym zespołem, który nagrał 2 wspaniałe płyty... a co wydarzyło się między frontmanem Marsów a Stone...to nie istotne............
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Fanki/Fanów/Autorke bloga :)
Jak zawsze Provehito In Altum ;)
Alice
ale to o Stone to już było właśnie daaawno... xD
OdpowiedzUsuńbaardzo dawno, jakieś 1,5 roku temu. a te krechy są takie fajne, zresztą Jared ma chyba upodobania do takiego niekonwencjonalnego makijażu, a niech ma, jemu ze wszystkim dobrze. A zwłaszcza z sobą samym :).
OdpowiedzUsuńdżamejka i monionio...jesteście wielkie :) Pozdro dla Was :)
OdpowiedzUsuńJared i jego zespół to genialna sprawa....:) Kochajmy 30 Seconds To Mars takimi jakimi są :) żadna lafirynda nie zdoła zniszczyć dobrego imienia Frontmana Marsów :D
Pozdro Dla Wszystkich :)
A ja byłam na tym koncercie :) bo poleciałam specjalnie po to do Londynu i słyszałam ten pisk jego fanek ale trzeba mu przyznać, że potrafi nawiązać dobty kontakt z publicznością chociaż co drugie słowo było na "f" :)
OdpowiedzUsuńA Tomo Milicevic miał nogę w gipsie i trochę ciężko było mu skakać po scenie i naciskać na te pedały :)
OdpowiedzUsuńco on z siebie indianina robi czy jak? ale przynajmniej się ogolił a to już coś:) lecz jedno jest pewne jak widze zmienił styl na indiański tylko piór mu zabrakło:)
OdpowiedzUsuń