wtorek, 19 sierpnia 2008

List od Jareda

Przetłumaczony tekst

Do naszych przyjaciół i fanów

W przeciwieństwie do plotek 30stm NIE rozpadają/a się . Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi I zdrowi. Jesteśmy w trakcie nagrywania naszej nowej płyty w Los Angeles. Pomimo przesadnie wytoczonego oskarżenia , doświadczamy jednych z najbardziej inspirujących chwil jakie kiedykolwiek nas spotkały.

Pomimo tego jesteśmy bardzo szczęśliwi i wdzięczni wam wszystkim za to jak nas wspieracie. Nigdy w życiu nie pomyślelibyśmy o zrezygnowaniu. Kilka ostatnich lat pozytywnie wybiegało poza granicę naszej wyobraźni.
Jak wielu z was już słyszało zostaliśmy pozwani przez naszą byłą wytwórnie (płytową). Domagają się od nas zwrotu niezwykle „śmiesznej”, zawyżonej sumy 30 mln dolarów.


Krótka historia…

Byliśmy związani kontraktem z byłą wytwórnią na 9 lat. Generalnie w Californii kontrakty takie nie mogą trwać dłużej niż 7 lat. Jest to powszechnie znane przez inne wytwórnie i przestrzegane od lat. Prawdą jest to iż dana wytwórnia próbuje chytrze podpisywać kontrakty poza Kalifornią ( co jest żałosne).Wspomniane prawo ma chronić przed długimi, niesprawiedliwymi i marnującymi karierę kontraktami. Te prawo daje nam też legalną możliwość wzięcia pod uwagę innych możliwych ofert.


Zostaliśmy pozwani przez EMI(wytwórnia) ale nie przez to że nie zadawalaliśmy ich naszą pracą ani przez plotki o naszym rozpadzie. Zostaliśmy pozwani przez korporację tylko dlatego że wykorzystaliśmy nasze prawo do zakończenia naszego starego kontraktu, który wg prawa jest już niczym, zerem.

Zakończyliśmy współpracę z EMI lecz to nie jest miejsce i czas aby podawać dokładne powody(nie chcielibyśmy gadać bzdur/plotek)


Kilka ważnych rzeczy…

Pomimo faktu iż sprzedaliśmy ponad 2 mln płyt I nie dostaliśmy ani grosza, jest nie do uwierzenia. EMI poinformowało nas że nie zapłacą nam nic (za kontrakt) to na dodatek poinformowali nas ze jesteśmy u nich zadłużeni na 1,4mln dolarów, co jest jeszcze bardziej szalone. Następna nasza wydana płyta ma spłacić długi co daje nam powód do zastanawiania się czy EMI sprzedając ponad 2mln naszych płyt nie zarobiło na tym kupę kasy? My myślimy że zarobili na pewno, nawet jeśli nie ogromną sumę to i tak zarobili.


To i inne problemy, jak nowy reżim w EMI- zwolnili ponad 2000 pracowników- wielu z nich było naszymi przyjaciółmi I troszczyli się o nasz sukces. Chociaż mamy tam wciąż kilku przyjaciół, to jednak nie jest ta sama wytwórnia. Po pięciu znaczących, niekorzystnych zmianach w ciągu 9 lat pomyślelibyście że jest to niekorzystne dla nas, nielogiczne, lecz podjęliśmy wyzwanie I nagraliśmy ABL z wyjątkowymi ludźmi których już dzisiaj nie ma co jest dla nas dużą stratą.


FYI Virgin/EMI nie musiało podać publicznie do informacji o wytoczonym procesie oraz o idiotycznej wyznaczonej “cenie” 30 mln dolarów. My nie chcieliśmy aby nagłaśniać tą sprawę ale doszliśmy do wniosku aby wytłumaczyć wam nasz punkt widzenia z nadzieją że zrozumiecie o co nam chodzi.



Zawsze zrobilibyśmy co w naszej mocy aby uniknąć “walki” ale czasami trzeba stanąć za tym w co się wierzy. Mamy nadzieję postępując słusznie, pomożemy w zmianie na lepsze dla nas I innych.


P.S. Zawsze pozostaniemy wdzięczni osobom z EMI którzy przyczynili się do naszego sukcesu. Mamy nadzieję że pomimo wszystkiego znajdziemy rozwiązanie w jak najbardziej “ludzki” sposób.

Na świecie są o wiele ważniejsze rzeczy nad którymi powinniśmy myśleć, spędzać czas.

To be continued...

Jared Leto
30 Seconds to Mars




przetłumaczył: proveyourself

29 komentarzy:

  1. ''We will fight'' a co! za widly i na nich heheh

    OdpowiedzUsuń
  2. http://provehitoinaltum.blog.onet.pl/ tu jest odpowiedz EMI

    OdpowiedzUsuń
  3. Żałosne, co ta wytwórnia robi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że Marsi poradzą sobie z tym "problemem". Jestem z nimi całym sercem. Swoją drogą to z Jareda niezły lisek jest... napisał list do fanów dopiero wtedy jak potrzebuje poparcia, ale kiedy fani chcą zwykłej rozmowy od niego to jest nieosiągalny... Niezły chwyt marketingowy. Gratuluje Jaredowi bystrości i trzeźwości umysłu w takiej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po przeczytaniu tego listu zastanawiam się czy mam jakieś haluny czy co… ale nie to naprawdę tu jest… W całości popieram X_Swindler_X bo to naprawdę świetny chwyt marketingowy. Pisząc ten list podpisując się po nim i jeszcze ten tytuł „Dla naszych przyjaciół i fanów” to daje podczas czytania pewna więż i w ogóle uczucie przynależności… Osobiście sama nie mam nic do chłopaków bo uważam ze naprawdę są kosmicznie dobrzy w tym co robią czyli w ich muzyce… Ale także uważam ze Jared to niezłe ziółko… Wie co robić w danej chwili i jak… i uważam ze bez niego ten zespół dawno by zaniknął pod grubą warstwa innych kapel… Kiedy przeczytałam list najpierw miamlam atak śmiechu bo jest napisany w idealnym tonie i formie… prawie im współczułam ze padli ofiara EMI. Ale znów przecież nikt ich nie zmuszał na podpisanie tego kontraktu… Poza tym może i wytwórnia im nie płaciła do ręki ale przecież finansuje ich podróże na koncerty, same koncerty oraz utrzymanie w hotelach i to nie takich zwykłych hotelach… Nie oskarżam nikogo… to Tylko takie moje skromne zdanie… Trzymam kciuki za to aby Marsy opitoliły EMI na tą "śmieszna" kwotę 30 mln dolarów bo no sorry należą im się… I chylę czoła nieziemsko intrygującemu Jaredowi bo on naprawdę jest cwany jak lis…jest królem manipulacji… a taki jest Show Biznes….

    KARO

    OdpowiedzUsuń
  6. Według mnie zyski ze sprzedaży płyty powinny trafić do marsów, tymczasem w całości trafiają do EMI.
    I trasa koncertowa im tego nie nadrobi.
    2 miliony sprzedanych płyt piechotą nie chodzi, a muzyk to praca jak każda inna i trzeba w nią włożyć wysiłek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najpier dobrze zapoznajcie sie z sytuacja a poznie głupoty piszcie. Jared napisał ten list zeby wyjasnic sytuacje poniewaz na oficjalnym foru ludzie sie niepokoili, a nie po to zeby szukac poparcia. I radze przeczytac ten list po angielsku bo tłumaczenie nie jest dokładne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla Twoiej wiadomośći przeczytałam dawno list po angielsku i jakoś zdania nie zmienie... Ty widzisz to w swoich kolorowych barwach a ja czarno na białym... Jeśli takiś mądry to powiedz czemu Jl akurat teraz napsiał ten list jeśli twierdzi że sprawa ciągnie się dłuzej... Już nie ozłacaj tak jego wizerunku... Słodko że ma tak wiernych jak pieksi fanów... ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Po pierwsze sprawa wsrod fanów wyszła 16-17.08 a Jared napisał ten list nastepnego dnia. Po drugie nie pisz do mnie jak do facet bo niem nie jestem i nie obrazaj mnie. Ja Cie nie obrazam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wg mnie nie ma różnicy w tłumaczeniu z języka ang na pol. Sens i znaczenie pozostaje to samo. Jared nie chcial po prostu aby fani myśleli że 30stm ukrywaja przed nimi takie rzeczy i aby nie dowiadywali sie tego z jakis forum itp itd

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś nie dałaś mi poznać swojej płci..anonimowa... I tak jak napisałaś sprawa "wśród fanów" wyszła wcześniej... ale Marsi wiedzieli o tym wcześniej... Jak już mówiłam osobiście nic do nich nie mam. I chodzi mi tylko o sposób w jaki to zrobił i tyle... Nie mam zamiaru tracić czasu na głupie rozmowy co by było gdyby... A jesli poczułaś się obrażona to nie moja wina ja Cię nie obraziłam sama przypisałaś sobie mój zwrot...

    OdpowiedzUsuń
  12. Popieram Cię KARO. Ja osobiście nie mam nic do chłopaków... spełniają się w tym co robią i chwała im za to;))) Są szczególnym zespołem i kocham ich muzykę. Jednak nie zmienię zdania, że Jared doskonale wie co robi i niezły cwaniaczek. Ja to widzę w ten sposób a każdy z Was może widzieć to na swój sposób i tyle. A co do cudownej anonimowej to jesteś nieźle przewrażliwiona i chyba kiepsko Ci idzie zrozumienie intencji innych ludzi. Nie zauważyłam żeby ktokolwiek Cię obrażał poniżał lub cokolwiek innego z Tobą robił. Może nerwosolek...??

    OdpowiedzUsuń
  13. POPATRZCIE! NAJPIERW TEN NIKOMU NIE ZNANY DURNOWATY ZEPOL MWIAZE ZE JARED PISZE SOBIE NOTATKI Z ICH KONCERTOW ZEBY ICH NASLADOWAC, A TERAZ TO!! CHCA POPROSTU ZNISCZYC CHLOPKOW, BO TO SWIETNY ZESPOL, A LUDZIE, WIADOMO, SA ZWISTNI ;/ ale ja tam wiem ze oni tak latwo sie nie dadza, Jared przeszedl wiele trudniejszych chwil, wiec i z tym sobie poradzi

    "per aspera et astra"

    OdpowiedzUsuń
  14. a wy tam na gorze co sie tak zaciecie klocicie, "OD KIEDY ECHELONI SIE KLÓCĄ?!!?" lepiej przestancie sie nawzajem obrazac, i nie wazne kto zaczal

    OdpowiedzUsuń
  15. Po pierwsze ja się nie kłócę z nikim... ja tylko oznajmiam wszem i wobec swoje osobiste zdanie na dany temat. Po to pisze się komentarze… Mamy takie coś jak wolność słowa! Po drugie nawet w największych kochających rodzinach są zgrzyty… Ale tak apropo to kto tutaj mówił i należy do Echelon?
    KARO

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki "ECHELON"...!!?? Czy ty wiesz co to za ludzie i skąd się to wzięło...??!! To ludzie, którzy są z zespołem od początku ich istnienia a wątpię, że wy wszyscy jesteście z nimi 10lat...!! Totalny nonsens...!! Dla twojej świadomości z nikim się nie kłócę tylko wyrażam własne zdanie, do którego mam prawo. I nie jestem żadnym ECHELONEM bo nie jestem z nimi od tak dawna...!! Nie porównywać mnie do tego i nie szufladkować...!!

    AMEN...;)))

    x_Swindler_x

    OdpowiedzUsuń
  17. Czemu tu się często dzieje tak, jak ktoś wyrazi własne zdanie, to jednak zaczyna się nieprzyjemna dyskusja? Tylko niech nikt nie mówi, że tak nie jest...

    Emila pewnie miała na myśli wszystkich fanów 30 Seconds To Mars. Poza tym, różnie ludzie używają słowa Echelon - jedni jako fanów ogólnie, a inni jako fanów tych najbliższych, co promują zespół, tych, o których mówią Karo i x_Swindler_x.

    OdpowiedzUsuń
  18. blablablablablablablablabla za robote a nie sie glupotami zajmowac!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Może rzeczywiście troszkę nieprzyjemnie się zrobiło, ale cóż wolność słowa;))) Ja mam takie zdanie, a ktoś inne i efektem są wypowiedzi widoczne na załączonym obrazku;))) Nie lubię się powtarzać więc już więcej swojego zdania manifestować nie będę;) Kto chciał przeczytał je i wie co sądzę na dany temat;)

    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Alelluja X_Swindler_X !! Na Tym blogu to jak w Polsce lepiej siedzieć cicho bo na ciebie teczke z IPN znajdą... albo będą gnoic do konca... WOLNOŚĆ SŁOWA!!

    Karo

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziewczyny, do jasnej cholery! Zamknijcie się!
    Kłócicie się ze wszystkimi, a później anioły zgrywacie!
    x/
    To nie jest forum!

    OdpowiedzUsuń
  22. Poza tym, Ehcelon powinno odbierać się jako grupę wiernych fanów, a nie takich, którzy znali ich od początku istnienia.
    Niektórzy poznali ich wcześniej, a inni później i co z tego? Są ich fanami, kochają ich muzykę i to się liczy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hehehe zamykają to się okna i drzwi...!! Trochę kultury. Jeżeli uważasz, że zgrywam Anioła to jedynie Upadłego;))) Wtedy by się zgadzała twoja wypowiedź co do mojej osoby xD I po raz ostatni powtórzę, że ja się z nikim nie kłócę tylko wyrażam własne zdanie na temat zachowania Jareda...;))) Co do ich muzyki to oczywiście, że ją uwielbiam i jest dla mnie bardzo ważna, jednak nie uważam siebie za Echelona. I nie mów mi co i jak powinnam odbierać bo sama wiem o tym najlepiej.

    x_Swindler_x

    OdpowiedzUsuń
  24. Trochę kultury to wy też powinnyście zachować.
    Nie moja wina, że wypowiedzi tego typu działają mi na nerwy.
    Zresztą nie tylko mi.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zachowuję się kulturalnie, jakbyś nie zdążyła zauważyć. Czy ja Cię obrażam, poniżam bądź wyśmiewam...? NIE, wiec nie pisz mi o kulturze skoro sama nie umiesz jej zachować i odzywasz się do mnie w taki sposób (zamknij się itp). Sama stwarzasz sobie problemy, jeżeli działają Ci na nerwy moje wypowiedzi to omijaj je z daleka, mam prawo napisać swoje zdanie równie dobrze jak i Ty mimo, że to nie jest forum. I po co wypowiadasz się za kogoś...?!

    Koniec tematu z mojej strony już mi się nie chce jak to twierdzisz kłócić się z Tobą, bo jesteś dla mnie za słabym przeciwnikiem do kłótni. Ja lubię inteligentne i cyniczne wypowiedzi, a nie teksty typu zamknij się bądź działasz mi na nerwy. To jest coś w stylu oddawaj grabki spadaj z piaskownicy. Sorry, ale to nie mój przedział intelektualny. Mam nadzieję, że riposta z mojej strony będzie zbyteczna.

    x_Swindler_x

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeśli uważasz to za kłótnie to masz dość płytkie horyzonty... Kłócić to się mogę dopiero zacząć! Ale uważam to za zbyteczną stratę mojego czasu. Nie życzę sobie tak głupkowatych i dziecinnych komentarzy skierowanych w moją stronę...!

    KARO

    OdpowiedzUsuń
  27. ale przynajmniej Ewelina ma dużo komentarzy przy notce... xD

    OdpowiedzUsuń
  28. To blog przeznaczony do dyskusji o zespole 30 Seconds To Mars czy mi się tylko wydawało? -.-'

    OdpowiedzUsuń
  29. Dokładnie. WYDAWALO ci sie podobnie jak mi.
    A co do samego konfliktu - każdy ma jakąś tam swoją rację i oni i on, jesli jest tak jak pisze Jared to szkoda mi chłopaków bo muzyka jako pasja to raz a imeć się z czego jednak utrzymywać to 2 a jesli jak ktoś tu określił cała ta historia to tylko chwyt marketingowy t ja pytam grzecznie: po co i na czyj użytek?

    OdpowiedzUsuń