niedziela, 6 kwietnia 2008

Jared opuszczający Katsuya restaurant, Los Angeles 01.04.2008








Taaa....Jared był sobie w restauracji, oczywiście nie mogło zabraknąć też jego słynnej asystentki Emmy Ludbrook...wrrrr.....

11 komentarzy:

  1. Tak ona wszędzie za nim łazi;/ A zdjecia takie że
    na 3 ma zamkniete oczy, na 3 go slabo widac i tylko na jedym dobrze;) Mógłby się uśmiechnąc do aparatu;)

    Toxic

    OdpowiedzUsuń
  2. na 3. od góry wygląda jakby był lekko przyćpany o_O hahahaha



    iłołupek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie rozumiem dlaczego jej nie lubicie. Przecierz jest tylko jego asystetka. Czy wegług was on wszedzie musi chodzic sam i przez całe zycie ma niekogo nie miec.Zawsze jak ma jakies zdjecie z kobieta to zle.

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki oan, kurde, szofera se zatrudnil xD

    OdpowiedzUsuń
  5. hehhehe :) miny pierwsza klasa:) ciekawie co serwowali w tej restauracji.... XD bbuahahah :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ej... no właśnie xD
    On szofera ma! xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Jared to burżuazja, a burżuazja nie jeździ tylko się wozi (hahaha, dobra żartuję, może po tej restauracji był pod wpływem czegoś), w ogóle to ten cały szofer nie jest jednocześnie jego ochroniarzem? ;>

    I kto powiedział, że nie lubimy tej pani? Po prostu niech nie wchodzi w kadr. Hahaha.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taa szofer - ochroniarz, asystetka a ja chce zdjecia ssamego Jareda;)

    Toxic

    OdpowiedzUsuń
  9. ja myślę że on się śmieje z tej sytuacji ( dobrze to znosi )
    ona to nawet głowy nie podnosi i chce się schować pewnie myśli co za pracę mam
    a na pierwszum zdjęciu on mówi no choć idziemy nie zjedzą cię...bo cię tu zostawię :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. asystentka... przecież to jej praca jakby nie było to co tu się rzucać...

    OdpowiedzUsuń