środa, 23 kwietnia 2008

Skany z RockSound CD :)







Thanks to Toxic&Pie

14 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia wybrali do tego artykułu ;) NIe czytałam całości ale zastanawiam się tylko, czemu Jared powiedział, że gdyby był bogaty wszystko byłoby łatwiejsze. A nie jest?!

    A weź go zrozum... (hahaha)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe...zrozumieć go nie zrozumiemy, ale można próbować
    Chyba zajrzę do Empiku, może tam trafie na jakas angielska gazeta z Marsami:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hhehe ja tam troche nie łapie pomysłu fotografa na sesje;/ Jared jest poważny a za chcwil wyglądajak wesołe dziecko i weź tu artystów zrozum;) Ale ja swoją drogoą to do Empiku mame wyśle ja na piechote mam za daleko haha;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe
    ja na piechote też nie mam zbyt blisko, całe pół godziny normalnym tempem, ale mi sie nie chce bieć na rynek specjalnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnia fotka jest najlepsza (to z dołu, pod wizerunkiem Jareda :D) a cała sesja jest po prostu bajeczna ;) P.S. Tomo, smacznego! xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Taak palce Jr muszą byc samczne hahah;)

    OdpowiedzUsuń
  7. palce albo czarny lakier Jareda...w sumie Tomo ma swój, ale podobno cudze lepiej smakuje...(hahaha)

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe...moze i tak
    Ja osobiście przypadkowo zjadłam troche mojego czarnego lakieru z paznokcia:D i powiem wam, ze nie jest smaczny...:P

    OdpowiedzUsuń
  9. ekhm...co się Jaredowi zrobiło na tym pierwszym zdjęciu?;| samoistny orgazm...hahahahahah:D:D a ostatnie zdjęcie u dołu wymiata:D albo trzecie od dołu-mina Shannimala hahahahahahahaha

    kocham ich:D




    iłołupek

    OdpowiedzUsuń
  10. nie będę komentować tego "samoistnego orgazmu" jak to nazwałaś

    OdpowiedzUsuń
  11. zdecydowanie ostatnia fota najlepsza!
    xD
    ale ogolnie na tej sesjii jared badzo powazny...

    z kiedy jest ten artykuł? sądząc po fryzyrze jareda sesja nie jest najnowsza..chyba ze jared znowu sie obciął tak jak kilka miesiecy temu...
    provehito in altum!
    jamas*

    OdpowiedzUsuń
  12. Taak trafne stwierdzenie Pan Leto dostał Letogasmu;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Ostatnia fotka jest genialna ;) Ja chcę 30stm w Polsce!!! Po prostu ich kocham :)

    Justine

    OdpowiedzUsuń
  14. Może gdybym był bogaty wtedy to byłoby łatwiejsze - chodziło mu o to, że nagrywając pierwszą płytę nie miał dużo pieniędzy zaryzykował i to był jedyny raz kiedy do tego ,,interesu" dokładał po podpisaniu kontraktu nie musiał już dokładać sukces pracował na siebie, wyjątkiem była Lollapalooza 2003 kiedy byli ,,pomiędzy płytami" i wtedy finansował wyjazd

    dzięki za scan'y peanut

    OdpowiedzUsuń